Co dalej z rynkiem IT
Rok 2020 był bardzo ciekawy jeżeli chodzi o rynek IT. W 2021 widać już pewną zmianę i odwrócenie trendu jeżeli chodzi o zatrudnienie w tym juniorów.
Można powiedzieć, że rok 2020 był rokiem Chomika. Pracownicy postanowili przeczekać i nie zmieniać pracodawców w tym okresie. Z drugiej strony pracodawcy postawili na redukcję zbędnych kosztów i nieprzysparzanie sobie nowych. Niestety miało to swoje odzwierciedlenie na rynku pracy w kilku aspektach.
Sporo osób zostało zwolnionych, bądź musiało wykorzystać wcześniej urlop. Co było widać na LinkedIn’ie poprzez choćby hasz tag #opentowork. Liczba ogłoszeń o pracę diametralnie zmalała a ogłoszenia dla juniorów po prostu nie było. Pracodawcy skupili się na utrzymaniu kluczowych pracowników i płynności samej firmy. Co jak dobrze wiemy, w 2020 nie było łatwym zdaniem.
Tu dochodzimy do ciekawej sytuacji, gdzie o ile w pierwszym okresie 2020 wszystko „siadło”, o tyle w drugiej połowie roku, rynek drgnął, gdyż zwiększyło się zapotrzebowanie. Zamknięcie off-line’u wymusiło na sektorach wejście w on-line. Zapotrzebowanie na usługi IT wzrosło, co również miało odzwierciedlenie pod koniec 2020, gdzie było widać wzmożone zapotrzebowanie na różnych specjalistów.
W tym okresie szukano osób doświadczonych, których przysposobienie w trybie zdalnym nie byłoby zbyt skomplikowane. Natomiast w Q1 2021 widać odwrócenie trendu i wzrasta zapotrzebowanie na midów i juniorów.
Dobrą wiadomością jest też fakt, że opublikowano o 36,7% więcej ofert pracy niż w poprzednim kwartale.
Dane pochodzą z raportu: IT Market Snapshot Q1 2021 przygotowanej przez firmę inhire.io